SOWA OPAC : Biblioteka Publiczna Gminy Jaraczewo

Book

In basket

rate

Ptaki padały deszczem / Jocelyne Saucier ; z języka francuskiego przełożyła Elżbieta Janota. - Katowice : Wydawnictwo Sonia Draga, 2018. - 248, [3] strony ; 20 cm.

Author

Saucier Jocelyne (1948- ). Autor Janota Elżbieta. Tłumaczenie

Form of Work

Książki Proza

Demographic Group

Literatura kanadyjska

Subject

Przemijanie

Genre/Form

Powieść

W jakiż to las zagłębia się fotografka poszukująca niejakiego Boychucka, świadka i ocalałego z Wielkich Pożarów, które spustoszyły północne Ontario na początku dwudziestego wieku? Tego się nie dowiemy. Boychuck, Tom i Charlie, mocno już posunięci w latach, postanowili wycofać się ze świata. Żyją względnie szczęśliwie, ale przygotowali się też na śmierć. Tak właściwie, to Boychuck nie żyje już, gdy na scenę wkracza fotografka. Tom i Charlie nie wiedzą, że jej przyjazd odmieni ich życie. Staruszkowie zawrą też znajomość z nieziemską istotą imieniem Marie-Desneige. Ma osiemdziesiąt dwa lata i jest w pełni władz umysłowych, mimo że spędziła sześćdziesiąt sześć lat w zakładzie psychiatrycznym. Zjawi się niczym z dawna wyczekiwany podmuch świeżego powietrza. Tymczasem fotografka odkryje, że Boychuck był malarzem, a wszystkie jego dzieła naznaczył Wielki Pożar w Matheson. W takiej scenerii rozgrywa się powieść "Ptaki padały deszczem". Czytelnik trafia w sam środek historycznego dramatu, ale pochłonie go też osobista historia mężczyzn, którzy wybrali życie w lesie. Trzech istot zakochanych w wolności, które zawarły pakt ze śmierci. Wspaniała opowieść na miarę wielkiego talentu Jocelyne Saucier.

zob. w.bibliotece.pl

Availability:

Jaraczewo Wyp. dla Dorosłych

There are copies available to loan: sygn. 82-3 kanad. (1 egz.)

Notes:

Tytuł oryginału: Il pleuvait des oiseaux

Additional physical form available note

Książka dostępna również jako e-book.

Reviews:

To dopiero początek 2020, a ja już wiem, że przeczytałam najpiękniejszą i najlepszą książkę tego roku.
Pożary, które na początku XX wieku pustoszyły północną część kanadyjskiej prowincji Ontario do dziś nie schodzą z ust wielu. Mówi się o pożodze, zniszczeniach, mocy ognia i ciężkości dymu. Niebo było czarne, jakby zamieniło się w piekło. Duszność, przytłaczająca ciemność i gorąc. Człowiek nie mógł oddychać, (...)